Płyta to rejestracja koncertu. Niedostatki techniczne nadrabia atmosfera misterium. Pięć utworów zagranych i zaśpiewanych tylko przez Gendosa. Płyta rozpoczyna się rytuałem. Algysh to gra na bębnie, przywołanie duchów pomocników, oczyszczenie sali. Podobnie Gendos rozpoczyna wszystkie swoje koncerty. Dalej piosenki tuwińskie ale odmienne od tych, znanych z płyt innych wykonawców. Gendos prezentuje swoje utwory lub specjalnie przez niego ulubione piosenki Bajtajgińskiego regionu Tuwy. Manchuryk i Pieśń Ojca są właśnie takimi utworami. Płytę zamykają własne kompozycje, bluesowaty Mój Bęben i Wspomnienia. Ten ostatni utwór Gendos zagrał na igilu, któremu w Tuwie będzie poświęcony cały rok 2009.